Winyl odnotowuje w 2015 roku wzrost sprzedaży o 11,4%, podczas gdy spadki sprzedaży zanotowały wszystkie inne formaty zapisu muzyki. Sprzedaż płyt CD spada o 11,6%, a wpływy ze sprzedaży albumów cyfrowych zmniejszyły się z 53,7 mln do 43,8 mln. Zauważyć również należy, że wzrost sprzedaży winyli idzie w parze ze wzrostem strumieniowego odsłuchiwania muzyki.
Magazyn Billboard donosi, że sprzedaż płyt CD osiągnęła najgorszy poziom od czasu, gdy Nielsen Music zaczął publikować swoje badania i analizy rynku muzycznego, czyli od 1991 roku. Według raportu Nielsen Music z 2015 roku na amerykańskim rynku sprzedano w ubiegłym roku rekordową ilość 12 milionów płyt winylowych, pobijając poprzedni roczny rekord sprzedaży o 2,8 mln sztuk. Rosnący trend sprzedaży winyli utrzymuje się już 10 lat. Zainteresowanie płytą analogową nie jest chwilową modą, a sama płyta nie jest traktowana jako gadżet lecz atrakcyjna forma zapisu muzyki i obcowania z nią.
Streaming – cichy pomocnik rynku winylowego
Okazuje się, że aż 45% osób, które kupują winyle, wcześniej zapoznaje się z zawartością albumów odsłuchując je w sieci. Istnieje wyraźna korelacja pomiędzy tymi dwoma, zdawałoby się tak odmiennymi, sposobami recepcji muzyki. Pomimo, iż ilość sprzedanych winyli w porównaniu z liczbą odsłuchań w sieci prezentuje się mniej okazale, to według przeprowadzonych badań rynek winylowy zapewnia brytyjskim artystom znacznie większe dochody, niż te, których źródłem są masowe odsłuchania w sieci przy użyciu bezpłatnych lub częściowo płatnych usług strumieniowych, takich jak YouTube, Vevo i Spoitify Free.
