100 najodważniejszych polskich piosenek - książka napisana przez twórców Psychosondy Sprawdź
Długo trzeba było czekać na ich debiutancką płytę. Zespół powstał w 1990 roku, a do studia wszedł dopiero pod koniec 1993. Dlatego "Cały ten seks" pojawił się na sklepowych półkach dopiero w 1994 roku. Na płycie znalazły się głównie kompozycje pochodzące z okresu, gdy pana Maleńczuka można było spotkać na ulicy. Taka też jest ta płyta: z jednej strony jest to proste granie, jakie można usłyszeć w każdym zakątku kraju, ale z drugiej nie można tym nagraniom odmówić pewnej głębi i czaru, który w magiczny sposób przyciąga słuchacza. Dla mnie w tej muzyce chodzi o warstwę liryczną i przekaz zbudowany przez charakterystyczny wokal.
Płyta została wydana przez wytwórnię Music Corner Records, która z płytami winylowymi nie miała nigdy styczności, dlatego ciężko liczyć, by kiedyś naprawili swój błąd.
Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że to właśnie druga solowa płyta Kazika pojawiła się w tym zestawieniu. Tutaj sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Podobnie jak w przypadku debiutanckiego albumu Kazika, istnieje wiele wątpliwości co do ewentualnej reedycji tego tytułu. Tym bardziej boli, że Wydawnictwo Muzyczne Eska nie pokusiło się o winylowe wydanie w 1993 roku. Z perspektywy czasu nie można mieć im tego za złe. Był to bardzo mały label, a wydanie płyty winylowej, której wtedy wieszczono bezpowrotną śmierć, pochłonęłoby niemałą część funduszy. A te, jak wiadomo są zawsze ograniczone.
Nie można zapomnieć o progresywnej odmianie rocka i o prawdopodobnie najlepszej płycie zespołu Collage: "Moonshine". Tytuł pojawił się na płycie CD i kasecie magnetofonowej. Został wydany przez holenderskiego wydawcę SI Music, co tym bardziej przyprawia o ból serca: na zachodzie płyty winylowe miały się dużo lepiej niż w naszej części Europy, można więc powiedzieć, że istniała realna szansa na czarny krążek. Niestety tak się nie stało.
Największą ciekawostką tego wydawnictwa jest pojawienie się go również w egzotycznych zakątkach świata - Japonii, Korei czy też w późniejszym czasie w Rosji. Nie można również zapomnieć o świetnej okładce, jaką została opatrzona płyta: znajduje się na niej jedno z dzieł samego Zdzisława Beksińskiego.
W połowie lat 90. XX wieku bracia Jacko i Bruno Chrzanowscy z zespołów Hey i Wilki powołali do życia wyjątkowy w historii polskiego hard rocka projekt - zespół Albert Rosenfield, którego nazwa pochodzi od imienia jednego z bohaterów serialu "Miasteczko Twin Peaks", agenta FBI. Do zespołu zaprosili również Wojtka Kuzyka, perkusistę Piotra Posejdona Pawłowskiego znanego z zespołu Closterkeller oraz wokalistę Tomasza Titusa Pukackiego, bez którego ten zespół nigdy nie nabrałby takiej charyzmy i charakteru. Mało jest tak wyjątkowych debiutów na rynku. Spędziłem z tą płytą długie godziny, wyczerpałem wszystkie możliwe baterie (również te z pilotów do TV), by zasilić walkmana, a taśmę doszczętnie zajechałem. Do dzisiaj nie mogę przeboleć, że nie dostali za ten album Fryderyka, do którego zostali nominowani w 1995 r.
Dezerter jest grupą, której znakomitą większość dyskografii wydano na płycie winylowej. Dopilnował tego sam zespół, jak i w dużej części niezastąpiony wydawca: Pasażer. Niestety i w tej dyskografii jest luka: płyta, która nigdy nie zagrała z polichlorku winylu. Szanse, by się to zmieniło są nikłe. Na płycie, o której mowa, na wokal wszedł Kelner i przypomniał najlepsze kawałki, które nagrał z zespołem Deuter.
Nie pozostaje nam nic innego, jak mieć nadzieję, że nadejdą czasy, gdy każdy zainteresowany będzie mógł spojrzeć na swoją półkę i zobaczy tam kompletną dyskografię jednej z najważniejszych legend polskiego punk rocka.
Płyta została nagrana i wydana w słynnym w naszym kraju studiu Izabelin Studio. Wytwórnia pomimo relatywnie krótkiego okresu istnienia wydała płyty takich zespołów jak: Dezerter, Acid Drinkers, Kat, Voo Voo, Elektryczne gitary czy Róże Europy. To właśnie Izabelin Studio opublikowało pierwsze płyty Kasi Kowalskiej czy Edyty Bartosiewicz. A co z Big Day? "W świetle i we mgle" to świetny album, niestety tak samo jak jego w/w bracia ukazał się jedynie na płycie CD oraz kasecie magnetofonowej. Podobnie jak pozostałe wydawnictwa Izabelin Studio nie miało doświadczenia z płytami winylowymi. Jak aktualnie wygląda sprawa? Musimy czekać na ruch Universal Music Polska, bo to właśnie oni są dziedzicami katalogu.
Końcem września premierę miała najnowsza płyta Pidżamy Porno, wydana po kilkunastu latach od ostatniej. Grabaż długo kazał na siebie czekać. Z tej okazji warto przypomnieć jedno z najważniejszych osiągnięć tego zespołu, czyli album "Złodzieje Zapalniczek". Wydany w 1997 roku przez SP Records do tej pory nie doczekał się winylowej edycji, jednak polityka firmy oraz uwielbienie fanów dla tego nośnika każe być dobrej myśli i zgadywać tylko datę, a nie sam fakt powstania reedycji. To właśnie z tego krążka pochodzą takie hity jak "Ezoteryczny Poznań", "Bal u senatora '93" czy też "Gnijąca modelka w taksówce".
© 2023 Psychosonda. All rights reserved.