Recenzje

Coma - Przystanek Woodstock

Marcin Mieszczak
Marcin Mieszczak
02.09.2016
Nie ma lepszego sposobu na zachowanie magii koncertu niż dobrze wyprodukowana płyta winylowa. Po raz kolejny możemy przenieść się na woodstockowe pole, by uczestniczyć w czymś wyjątkowym.

Koncertowe wydawnictwa Złotego Melona, które dokumentują ważne koncerty na Przystanku Woodstock, to już powoli winylowo-muzyczna tradycja. Być może jesteśmy świadkami narodzin kolejnej kultowej polskiej winylowej serii (jaką była niegdyś chociażby seria Polish Jazz). Po koncertach Budki Suflera, Grubsona i Ani Rusowicz z Projektem Flower Power, które wychwalaliśmy na łamach Psychosondy, mamy Wam do zaprezentowania kolejny winylowy „sztos”.

W 2014 roku w Kostrzynie nad Odrą zagrał laureat Złotego Bączka zespół Coma. W skrócie można napisać: jedna z ikon (już) polskiego rocka pod wodzą charyzmatycznego wokalisty dała kapitalny koncert przed setkami tysięcy woodstockowiczów. Kto był, ten wie. Kto nie był, ten dzięki dwupłytowemu wydawnictwu może poczuć wyjątkową atmosferę koncertu, a przy tym po raz kolejny przekonać się, że Przystanek Woodstock to bezprecedensowa inicjatywa. Czy to się komuś podoba, czy nie.

"Kiedy raz się tutaj zagra to zdajesz sobie sprawę z tego, że już nic lepszego w życiu Cię nie spotka" – tymi słowami wita się Piotr Rogucki z publicznością. Jeszcze nie raz podczas tego koncertu nawiąże bliską więź z publiką, która każdorazowo odwdzięczy się aplauzem: zadedykuje "Wodę pod Powierzchnią" Jurkowi Owsiakowi, we wzruszający sposób zapowie "Spadam" wspominając fankę Kasię, która zginęła tragicznie, a w poszczególnych kawałkach niczym rasowy DJ nada rytm woodstockowej ekipie: "Ręce, ręce, ręce Woodstock, ręce, ręce, ręce, nadajecie bit tej piosence". I tak w kółko ;-)

Muzycznie Coma brzmi jak idealnie nastrojona maszyna. Zarówno przy czadowych kawałkach ("Woda Leży pod Powierzchnią", "Angela", "Zamęt"), jak i przy bardziej nastrojowych (otwierający setlistę "Leszek Żukowski" czy sztandarowy "100 tys. jednakowych miast")  mamy do czynienia z muzyczną ekstraklasą. Swoją drogą – co pewnie było już napisane nie raz – imponuje mi u Comy wyrafinowane łączenie światła i mroku, brutalności i łagodności, prawdziwego rockowego pazura z czymś zmysłowym, przestrzennym, a nawet psychodelicznym. Od dawna wiadomo, że koncerty Comy to misternie zaplanowane spektakle. I ten winyl jest odzwierciedleniem tej tendencji: słuchacz otrzyma w idealnych proporcjach wszystko to, co stanowi o wyjątkowości łódzkiego zespołu.

Słuchając tego dwupłytowego wydawnictwa możemy liczyć na wyborną dynamikę, mięsiste brzmienie oraz  wyeksponowane wszystkie dźwiękowe niuanse. Oddajmy na chwilę głos Jurkowi Owsiakowi: "Coma brzmi nowocześnie, wydobywa absolutnie wszystko, co można wyciągnąć z festiwalowej aparatury, na tłum spadają dźwięki doskonale wymyślone i przetworzone". Dzięki winylowi te dźwięki spadają także na nas – słuchaczy przed gramofonami. Dlatego zaleca się słuchanie tego koncertu stosunkowo głośno i w odpowiednim skupieniu. To sprawdzona metoda na optymalny odbiór tej muzyki.

Tradycją już jest, że woodstockowe dźwięki otrzymujemy w pięknej, wizualnej oprawie. Koncert "Przystanek Woodstock 2014” został wydany na dwóch winylach, zapakowanych w gruby, lakierowany gatefold ze zdjęciami i obowiązkowym tekstem Jurka Owsiaka. Złoty Melon i GM Records są w formie.

Winyl do nabycia w oficjalnym sklepie wytwórni SiemaShop.

Wykonawca: Coma
Tytuł: Przystanek Woodstock 2014
Rok: 2016
Label: LP TZ057
Wytwórnia: Złoty Melon 
Tłocznia: GM Records

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2024 Portal Winylowy. All rights reserved.