Winyle

Opóźnienia w premierach płyt. Czym są spowodowane?

Jakub Krzyżański
Jakub Krzyżański
25.01.2023
„Z przyczyn od nas niezależnych musimy przesunąć wypuszczenie albumu...” – informują co jakiś czas polskie i światowe wytwórnie płyt. Tymi przyczynami są zazwyczaj przeciążone tłocznie, brak dostępu do surowców i wszechobecny kryzys. Wszystko to testuje cierpliwość nie tylko fanów muzyki, ale również wydawców i samych artystów. Czy istnieje jakieś rozwiązanie tego problemu?

Scenariusz często jest taki sam. Najpierw label ogłasza premierę nowej płyty i podaje datę startu pre-orderu. Potem fani z zegarkiem w ręku odliczają minuty do składania zamówień. Kiedy zakup jest już opłacony, pozostaje tylko czekać na wiadomość o wysyłce płyty oraz kuriera z paczką. Tymczasem zamiast niej nadchodzą przeprosiny i informacja o nieplanowanym poślizgu. Czasem nawet bez podania nowego terminu realizacji, ponieważ trudno go oszacować.

Wielu kolekcjonerów rozumie obecną sytuację. Zapłacone, to trzeba czekać..., Powinniśmy się już przyzwyczaić. Się poczeka, będzie lepiej smakować – komentują na Facebooku. Część nabywców nie kryje jednak swojego niezadowolenia, zwłaszcza gdy powiadomienie pojawia się w ostatniej chwili, albo wręcz nie ma go wcale. 

– Spotkałam się z sytuacją, że o zmianie terminu i problemach w tłoczni dowiadywałam się… czytając komentarze muzyków na social mediach. Tak nie powinno być – jeśli jesteś za coś odpowiedzialny i ktoś przelał Tobie pieniądze, warto byłoby chociaż zwrócić się do niego i poinformować, co się dzieje – mówi nam Julia, która kolekcjonuje głównie nowe polskie wydania. Dodaje, że coraz rzadziej udaje jej się otrzymać jakikolwiek winyl w terminie.

Nic dziwnego, że kupujący zaczynają tracić nerwy, ale obecna sytuacja uciążliwa jest także dla wytwórni płytowych, zwłaszcza tych niezależnych. Wszystko dlatego, że w natłoku zamówień tłocznie w pierwszej kolejności obsługują fonograficznych gigantów.

– Obecnie nie da się tak naprawdę dokładnie zaplanować premiery mówi Maciej Zambon z wytwórni The Very Polish Cut Outs. Moim zdaniem to negatywnie odbija się na promocji płyty i często też pewnie zniechęca ludzi do składania pre-orderów. Przyczyna tej sytuacji jest jedna – spory wzrost zainteresowania nośnikiem, za którym obecnie istniejące tłocznie nie są w stanie nadążyć. Najgorsze jest to, że małe niezależne labele, które przez lata utrzymywały tłocznie przy życiu, teraz spychane są na boczny tor przez te same tłocznie z powodu niskich nakładów i gorszej płynności finansowej w porównaniu z majorsami. 

O tym problemie pisaliśmy już w artykule Adele opóźnia premiery płyt winylowych?. Na trudności na pewno wpłynął również wielki pożar w fabryce Apollo Masters w Kalifornii, który miał miejsce 6 lutego 2020 roku. Doszczętnie zniszczony zakład odpowiadał za ok. 90% światowych dostaw lakieru używanego przy produkcji matryc. – Spodziewajcie się ogromnych opóźnień i problemów w każdej firmie, która produkuje płyty winylowe w ten sposób – ostrzegała na Twitterze spółka Dark Entries Records.

O wypowiedź prosimy polską tłocznię XDiSC S.A. Mimo że firma sama wycina matryce i pożar Apollo Masters nie wpływa na jej działalność, jest świadoma kryzysu, jaki panuje na rynku winylowym. Niestety, procesu produkcji nie da się przyśpieszyć.

– Popyt na płyty winylowe stale rośnie, a park maszynowy i jego możliwości produkcyjne są ograniczone. Dlatego realizacja zamówień się wydłuża. Na tym rynku dominuje popyt, który wyraźnie przewyższa podaż. Dodatkowym czynnikiem jest to, że winyl jest postrzegany jako element sztuki i rękodzieła. A proces jego wytwarzania jest zawiły i z natury długotrwały. Wymaga na przykład przygotowania testpressa i zaakceptowania go przez artystę. Jako XDiSC stale analizujemy zapotrzebowanie i reagujemy na sygnały od naszych klientów. Staramy się minimalizować takie sytuacje między innymi poprzez inwestycje w nowe linie produkcyjne i wzbogacanie naszego parku maszynowego – mówi Wojciech Wróbel, prezes XDISC S.A. 

Nie pozostaje więc nic innego, jak być wyrozumiałym. Popularność winyli nadal nie słabnie, a to powinno mobilizować zakłady produkcyjne do rozwoju. W końcu na premierze płyty zależy wszystkim zaangażowanym stronom: od artysty przez wytwórnię i tłocznię aż po kolekcjonerów. 

Jedyny polski portal o płytach winylowych. W sieci już od ponad 10 lat (wcześniej Psychosonda)

Dane kontaktowe

Redakcja Portalu Winylowego
(biuro e-words)
al. Armii Krajowej 220/P03
43-316 Bielsko-Biała

© 2024 Portal Winylowy. All rights reserved.